Romaszewska: Sędziowie nie mają prawa do buntu
– Musi minąć jeszcze ileś lat. Ta reforma nie miała nawet okazji nawet przez 5 minut zafunkcjonować, ponieważ nastąpił bunt sędziów, więc jak tu można mówić o reformie, skoro to na pewno jest niezgodne z konstytucją. To znaczy: sędziowie nie mają prawa do buntu – powiedziała Zofia Romaszewska w rozmowie z reporterem RMF FM. Pytana, czy prezydent podpisze nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym odpowiedziała, że "nie ma zielonego pojęcia".
Doradczyni Andrzeja Dudy oceniła, że przygotowana przez PiS nowelizacja to jedyne rozwiązanie w obecnej sytuacji: – Mamy skomplikowaną sytuację międzynarodową, otoczenie, które nie bardzo rozumie, albo chce rozumieć różne trudności, które wynikają z tego, że pewne zmiany muszą nastąpić w sądownictwie.
Zofia Romaszewska w mocnych słowach odniosła się też do postawy części sędziów – tych, którzy głośno wyrażają swój sprzeciw wobec przeprowadzanym zmianom i nie stronią od antyrządowych manifestacji. – Należałoby się zastanowić, co wyprawiają sędziowie i jak postępują - co są warci ludzie, którzy są sędziami i taki sposób się zachowują. Jakieś manifestacje polityczne się odbywają. To wszystko jest nie dla sędziów, to jest dla ludności, która może manifestować, wstępować do różnych ugrupowań, popierać tego czy tamtego. Ale sędziowie w żadnym razie nie powinni tego robić. Mamy pretensje do różnych sędziów, że są bardzo wyraźnie stronniczy, to jest absolutnie niezgodne z konstytucją. Powinny nasze międzynarodowe ciała się tym bardzo martwić, a jakoś zapomniały się tym martwić – stwierdziła opozycjonistka w rozmowie z RMF FM.